Wyświetlenia ^^

czwartek, 17 lipca 2014

To było coś niesamowitego...

14 lutego 2014 roku, razem z mamą, poszłyśmy na spektakl pt."Zdrada" do teatru Bagatela, mieszczącego się na przedmieściach Krakowa. Na scenie oczywiście ujrzałam moją faworytkę i autorytet, Magdalenę Walach. Wpatrywałam się w nią jak w obrazek. Nie mogłam sobie uświadomić, że mogę oglądać jej sztukę na żywo. Te emocje, które przekazywała poprzez mówienie swojej roli, były niesamowite. Ten niezwykle piękny wyraz twarzy, który oddawał wszystko co dusiła w  środku siebie. Wyrzucała z siebie całą pozytywną energię. Poruszała się z niebywałą lekkością i ogromną dumą. Dzięki niej i temu co oddaje w spektaklach, coraz bardziej mam chęć zapartego dążenia do mojego celu, jakim jest aktorstwo! : ) Teraz wiem, że jest to mój PRAWDZIWY autorytet, który wskazuje mi drogę, którą muszę iść, aby osiągnąć to, co ona osiągnęła swoją ciężką pracą.

czwartek, 15 sierpnia 2013

Madzia Walach i sposób w jaki się ubiera ...

Magdalena Walach ceni swój styl. Nie jest on w jakiś sposób "dziwny" ani też nie jest zbyt "elegancki". Magda dobiera kolory, które podkreślają jej wdzięk i urodę. Jest bardzo szczupła więc we wszystkim co ubierze wygląda pięknie.







środa, 14 sierpnia 2013

Madzia Walach i trochę o niej :)

- Niezmiennie peszy mnie mówienie o sobie - twierdzi serialowa Lucyna. - Kiedy zdawałam do szkoły teatralnej, nie myślałam, że ludzie będą chcieli koniecznie wiedzieć, co u mnie słychać. Dla mnie najważniejsza jest sztuka, moja gra. Celebrycka strona aktorstwa nie jest mi do niczego potrzebna. Dla mnie praca jest istotą tego zawodu.

Magdalena Walach o aktorstwie pomyślała dopiero tuż przed maturą. Wcześniej chciała być projektantką wnętrz, tłumaczką, dziennikarką...

- Ja przecież nawet nie chodziłam na żadne kursy przygotowujące do egzaminów! - wspomina. - Owszem, byłam w kółku teatralnym w liceum w Raciborzu, ale to była bardziej zabawa i miłe spędzanie czasu. Myślę, że gdybym nie zdała za pierwszym razem, nie próbowałabym więcej. Bo aktorstwo nigdy nie było moim marzeniem.

Jej recepta na sukces?

- Myślę, że na sukces składa się talent, poparty bardzo ciężką pracą, i szczęście - wylicza. - Jest mnóstwo utalentowanych aktorów, którym jednak nie udało się wybić i ich talent pozostał niezauważony. Przyznaję, że ja miałam sporo szczęścia, ale na wszystko ciężko też pracowałam.

"Komisarz Alex" kręcony jest w Łodzi, w Warszawie Magdalena Walach gra w serialu "M jak miłość", do tego dochodzą spektakle w teatrze w Krakowie. Dlatego dużo czasu spędza w podróży.

- Przyzwyczaiłam się do tego - mówi. - Zresztą nie tylko ja dojeżdżam na plan serialu. W "Komisarzu Aleksie", choć większość ekipy jest z Łodzi, reżyser, operator i Antek Pawlicki również dojeżdżają do pracy. Życie na walizkach i noclegi w hotelach bywają trudne. Ale za to jak smakuje potem czas spędzony w domu?

Czy potrafi czasem nic nie robić?

- Tak bym chyba długo nie dała rady - śmieje się. - Nie potrafię nic nie robić. Wciąż mnie gdzieś niesie. Najlepiej relaksuję się w domu. Słucham wtedy muzyki klasycznej, wciąż lubię malować, choć ostatnio maluję głównie z moim synkiem Piotrusiem. Staram się też jak najwięcej czasu spędzać z rodziną, z dzieckiem.














                      Magda w "Tancerzach"

Magdalena Walach znana nam również jako Alicja Pawłowicz z serialu: "Tancerze". Dostała tam 
rolę nauczycielki tańca klasycznegon       perfefgkdjfkdauczycielkę tańca klasycznego, perfekcjonistkę, którą kontuzja kolana oddaliła od życiowych marzeń.nauczycielkę tańca klasycznego, perfekcjonistkę, którą kontuzja kolana oddaliła od życiowych marzeń., perfekcjonistka, którą kontuzja kolana oddaliła od życiowych marzeń. Dla tancerki to życiowy dramat. Kiedy zaczęły się problemy ze stawami coraz częściej sięgała po alkohol, a nawet narkotyki. Zaczęła pracę w nocnym klubie. Po kilku latach trafiła do szkoły tańca. W szkole jeden z uczniów pokazał nagranie w którym Alicja tańczy na rurze. Jedna z ważniejszych osób dowiaduje się o tym. Alicje wyrzucają ze szkoły i znów sięga po alkohol. W końcu uczniowie sprzeciwiają się i stają po stronie Alicji. Wszystko działo się tak szybko i Alicja znów uczy w szkole tańca. Mimo, że doznała poważnego urazu nogi nie zamartwiała się tym. Po niej widać, że nie traci ani chwili w swoim pełnym zamętu życiu. W końcu wychodzi na prostą i zaczyna mieć wokół siebie przyjaciół, a nawet uczniowie darzą ją sympatią i są dla niej wyrozumiali. Stała się nawet naśladowana przez uczniów. Wiadomo jest, że jej ogromny talent nie pójdzie na marne. Stara się wspierać swoich uczniów i nie pokazywać po sobie, że jest słaba. Wręcz odwrotnie wciąż widziana jest uśmiechnięta lecz w sercu wie, że nie jest już tą Alicją co była kiedyś. Bardzo się zmieniła chodź kosztowało ją to bardzo dużo. 












Teatr Bagatela - Wieczór kawalerski - zwiastun spektaklu

AKTORZY:
SANDRA-EWELINA STAREJKI
MAURYCY-ADAM SZAREK
TOMEK-PAWEŁ OKRASKA
ALA-KAROLINA CHOPKO
HALA-MAGDALENA WALACH
DIANA- LINA KAMIŃSKA
DYREKTOR KONIK-SŁAWOMIR SOŚNIERZ 

"WIECZÓR KAWALERSKI"
-"Spędziłaś tu noc?"
-"Tak"
-"Boże to straszne!"
-"Dobrze, że wiesz co powiedzieć dziewczynie na Dzień dobry".
-"Żenię się".
-"Wiem o tym".
-"Dzisiaj".
-"To tez wiem"
-"Wiesz? Teraz to rozumiesz, to okropne. Co ja teraz zrobię?"
-"No, ale ja nikomu nie powiem jeżeli ty też się nie wygadasz".
-"Czy ty i ona?"
-"No właśnie myślę, że tak".
-"To co, nie pamiętasz?"
-"Pamiętam, no tylko jak we śnie".
-"Szczęściarz".
-"Tomasz nie rozumiesz, żenię się z Sandrą w tym kościele tu za dwie godziny".
-"Doskonale Cię rozumiem. Jestem twoim drużbą!"
-"Heeeeej! Tomasz?"
-"Sandra! Tylko nie wpadaj w panikę!"
-"O Boże rozwiodę się zanim się ożenię."
-"Hej? Tomasz?"
-"Chwileczkę!"
-"Jest jeden, jedyny pomysł."
-"Jaki?"
-"Musimy powiedzieć, że ona, ona jest twoją dziewczyną".
-"Kto?"
-"No ta w łazience".
-"Ja chciałabym ją poznać".
-"Poznasz ją na ślubie".
-"Ale ja chcę ją poznać teraz. Nowa dziewczyna Tomasza nooo! Co za niespodzianka!"
-"Dla niej też."
-"Słucham?"
-"Niespodzianka".
-"Aaaa! A no to dobrze!"
-Jeżeli powiemy Sandrze, że jesteś moją dziewczyną, że spędziliśmy tutaj razem noc to w odrobinie szczęścia uratujemy Maurycego i zapomnimy o całej sprawie. W porządku?"
-"W porządku... Chyba."
-"Sandro! To jest Ala,  moja dziewczyna."
-"Dzień dobry."
-"To nie jest ona. To nie ona."
-"Ale co ty mówisz?"
-"To nie jest ta o której myślałem".
-"To jest właśnie dokładnie ta".
-"Nie to nie ta!"
-"Ona nie jest pokojówką! Bo ona z Colger!"
-"Nie jestem żadną Colger!"
-"Sama mi to powiedziałaś!"
-"Wcale tego nie powiedziałam!"
-"Jeżeli nie wyjdziesz, wyważę te drzwi!"
-"Cześć:.
-"Cześć. No nareszcie. Co tam robiłaś?"
-"Schowałam się, przepraszam."
-"Przede mną?"
-"Nie"
-"Przed Sandrą?"
-"Nie."
-"Pokojówką?"
-"Nie."
-"To przed kim?"
-"Przed Tomkiem."
-"Tomkiem, dlaczego?"
-"Jestem jego dziewczyną."
-"Słucham?"
-"Czy ty jesteś absolutnie pewna, że on jest odpowiednim kandydatem na męża dla ciebie?"
-"Oczywiście, że jestem pewna."
-"Nigdy nie jest za późno żeby jeszcze raz wszystko przemyśleć!"
-"Ale dlaczego miałabym jeszcze raz wszystko przemyśleć?"
-"To jest poważna decyzja! Może powinnaś bliżej się przyjrzeć temu za którego wychodzisz za mąż?"
-"Nie wszyscy na raz!"
-"Proszę bardzo, proszę Pana."
-"Ale proszę bardzo, proszę Pani".
-"Co się stało?"
-"Widziałem ją!"
-"Kogo?"
-"Ale!"
-"Gdzie?"
-"Tam, wychodziła z sypialni."
-"To aż niemożliwe! Odejdź!"
-"Zapewniam Cię, że to ona!"
-"To odejdź!"
-"To z całą pewnością ona!"
-"Ala?"
-"Tomek?"
-"Co się tutaj dzieje? Dlaczego wy tak krzyczycie?"
-"Sandro tu dzieje się coś co wszyscy wiedzą oprócz nas!"
-"Ale o czym? Co tu się dzieje?"
-"Nie wiem, jej zapytaj!"
-"Co tu się dzieję?"
-"Jego zapytaj."
-"Kochanie, no co się tutaj dzieje?"
-"Nie wiem, ją zapytaj".
-"Pokojówka, a co ona może wiedzieć?"
-"A nie zaszkodzi zapytać".
-"Oto jestem!"
-"Mama!"
-"Mam już suknię. To będzie wspaniały ślub!"
-"A dlaczego ty masz na sobie moją suknię ślubną?"
-"Ja ją tylko przymierzam!"
-"Co?"
-"Potrzebuję twojej pomocy."
-"O co to, to nie! Za dużo mojej pomocy na dzisiaj!"
-"Ale błagam to jest sprawa życia i śmierci!"
-"Czyjej?"
-"No mojej!"
-"Ty to zasługujesz żeby umrzeć straszną śmiercią! Śpisz z dziewczyną najlepszego przyjaciela i to w dniu swojego ślubu?!"
-"Mamusiuuu ahaaahaaaa :c"
-"Poznałam innego mężczyznę".
-"Innego mężczyznę."
-"Tak!"
-"Kto to jest...! Zabiję!"
-"Obiecałeś, że nie będziesz się wściekał."
-"Jak to się stało?"
-"Przyjechałam tutaj żeby się z tobą pogodzić. Nie mogłam cię znaleźć i już, już miałam wracać do domu i wiesz tak przypadkiem spotkałam jego."
-"Tutaj?"
-"Tak."
-"W hotelu?"
-"Tak."
-"Zabiję go!"
-"Czekaj!"
-"Nie waż się jej dotknąć! Słyszysz?"
-"Oh wiedziałem, że to ty!"
-"Tomasz to nie tak jak myślisz."
-"Wiesz ja właśnie wychodziłam."
-"Gdzie? Z powrotem do łóżka! Zabiję Cię, zabiję!"
-"Przestań!!!"
-"Przestań!!!"
-"Przestanę jak on przestanie oddychać."
-"Przestań!"
-"Przestać!!! Natychmiast!!! To już koniec! Proszę Państwa ja nigdy wcześniej nie widziałem czegoś podobnego! Cały hotel zdemolowany z powodu tego ślubu!"
-"To tylko takie małe rodzinne nieporozumienie".
-"hahaha...Małe rodzinne nieporozumienie? Dość!!! Wynosić się stąd natychmiast! 


KONIEC !!!
Autor: Karina Wiśniewska











3.Magdalena Walach: "O aktorskich wyzwaniach"...
-"Oczywiście dużą frajdę sprawia mi zagranie nawet postaci, która jest od początku do końca bardzo pozytywna,bo to jest miłe w jakiś sposób na pewno człowieka jakimś takim pozytywnymi emocjami...pozytywem po prostu. tutaj wspomnę o "Tajemniczym Ogrodzie" na przykład i o "Marcie" dziewczyna która...nie mówmy już tu dłużej o spektaklach. Generalnie to jest postać od początku do końca bardzo pozytywna i dla mnie ten spektakl jest taki terapełtyczny można to tak określić. Sprawia mi on dużo, dużo, dużo, dużo, dużo frajdy, ale nie tylko mnie, ale również zespołowi całemu, który w tym spektaklu uczestniczy, bo to takie cudowne naprawdę, cieply rodzinny spektakl. Jeżeli chodzi od strony zawodowej no to wiadomo, że wyzwaniem jest zagranie..."
-"Skrajnie różnego od siebie".
-"Skrajnie różnego od siebie to po pierwsze, a dwa, że tak jak już tu wspomniałam apropo Agnieszki Olszewskiej takie zakręty życiowe nasze, znaczy nasze...postaci, którą gramy. Każde takie zakręty życiowe czyli powodzenie niepowodzenie, to miotanie się jest bardzo interesujące ze strony aktorskiej".
Rozmawiała: Magdalena Tyrała
http://www.youtube.com/watch?v=-zrwVcJxUZU






PIĘKNA I NIEPOWTARZALNA MAGDALENA WALACH!!!!!!